Overblog
Edit post Follow this blog Administration + Create my blog
Ciekawostki prawnicze - zagadnienia ze świata prawa

Kierowca pojazdu nie wykonywał transportu drogowego

January 10 2015 , Written by Tyminski Daniel

Badając pod tym kątem zaskarżoną decyzję, Sąd nie stwierdził naruszenia prawa. Zarzuty sprowadzające się do odmiennej oceny odpowiedzialności administracyjnej strony są nieuzasadnione, a zatem skarga nie mogła być uwzględniona.
Uprawnienie administracyjne do wykonywania transportu drogowego, jakim wylegitymował się Piotr F. podczas kontroli dokumentów związanych z wykonywaniem transportu drogowego - wypis z licencji - jednoznacznie wskazuje na podmiot, który bezpośrednio korzysta z praw i podlega obowiązkom zawartym w ustawie o transporcie drogowym. Podmiotem tym jest "A." spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.
W świetle norm tej ustawy skarżąca wykonywała kontrolowanym pojazdem samochodowym działalność gospodarczą w zakresie transportu drogowego. Będąc osobą prawną, posługiwała się przy jej wykonywaniu innymi podmiotami - osobami fizycznymi. Działalności tej skarżąca podjęła się w ramach posiadanego uprawnienia administracyjnego - licencji w zakresie przewozu rzeczy.
W chwili kontroli kierujący kontrolowanym pojazdem Piotr F. nie posiadał stosownych licencji. Należy także zauważyć, że sporządzony z przeprowadzonej kontroli protokół został podpisany przez ww. kierowcę bez jakichkolwiek zastrzeżeń. Protokół ten stanowił podstawę do wszczęcia przez organ I instancji postępowania zakończonego wydaniem decyzji.
Prawidłowość dokonanych przez organy administracji ustaleń potwierdza dodatkowo treść zeznań Piotra F., przesłuchanego w charakterze świadka.
Powyższe okoliczności przemawiają za przyjęciem odpowiedzialności administracyjnej skarżącej spółki, jako podmiotu wykonującego transport drogowy, za naruszenie norm ustawy o transporcie drogowym.
Podnieść należy, że ustawodawca jednoznacznie odniósł sankcje zawarte w przepisie art. 92 ust. 1 ustawy o transporcie drogowym do podmiotów wykonujących transport drogowy lub przewozy na potrzeby własne. Osobami takimi nie może być zatem kierowca przedsiębiorcy - przewoźnika, lecz sam przedsiębiorca, co wynika przede wszystkim z definicji transportu drogowego i przewozów na potrzeby własne zawartych w art. 4 pkt 1-3 i 4 ustawy. Potwierdzenie znajduje także w zasadach prawa cywilnego, jako że art. 774 k.c. stanowi, iż przez umowę przewozu przewoźnik zobowiązuje się w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do przewiezienia za wynagrodzeniem osób lub rzeczy. Jeżeli przewoźnik przy wykonywaniu działalności przewozowej posługuje się inną osobą, to niezależnie od charakteru stosunku prawnego łączącego przedsiębiorcę z taką osobą - zarówno na gruncie prawa cywilnego, jak i administracyjnego - ponosi odpowiedzialność za ewentualne skutki działań osób, którymi się posługuje.
Stanowisko takie wyraził już organ I instancji, uzasadniając wskazanie adresata decyzji.
Kierowca pojazdu nie wykonywał transportu drogowego w rozumieniu ustawy i nie był przewoźnikiem w cywilistycznym pojęciu tego słowa. Za działalność przedsiębiorstwa wykonującego transport drogowy na mocy uprawnienia administracyjnego odpowiedzialność administracyjną ponosi, z podmiotowego punktu widzenia, przedsiębiorca i jego organy. Odpowiedzialność tę ponosi także za ewentualne skutki działań osób, którymi w wykonywaniu działalności gospodarczej się posługuje - niezależnie od charakteru stosunku prawnego łączącego przedsiębiorcę z taką osobą.
Należy podkreślić, że działalność gospodarcza polegająca na świadczeniu usług transportowych podlega ustawowej limitacji i poddana jest surowym rygorom. Wyrazem tego jest art. 5 ust. 1 ustawy o transporcie drogowym stanowiący, że podjęcie i wykonywanie transportu drogowego wymaga uzyskania odpowiedniej licencji na wykonywanie transportu drogowego i to przy spełnieniu określonych wymogów: dobrej reputacji; legitymowania się certyfikatem kompetencji zawodowych przez przynajmniej jedną z osób zarządzających przedsiębiorstwem; posiadania sytuacji finansowej zapewniającej podjęcie i prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie transportu drogowego potwierdzonej dostępnymi środkami finansowymi, majątkiem lub ostatnim bilansem rocznym przedsiębiorstwa w określonej ustawą wysokości, przedsiębiorca osobiście wykonujący przewozy i zatrudnieni przez przedsiębiorcę kierowcy, a także inne osoby niezatrudnione przez przedsiębiorcę, lecz wykonujące osobiście przewozy na jego rzecz muszą spełniać wymagania określone w przepisach ustawy, przepisach ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym oraz w innych przepisach określających wymagania w stosunku do kierowców, a także nie być skazanymi prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa umyślne przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku; posiadanie tytułu prawnego do dysponowania pojazdem lub pojazdami samochodowymi spełniającymi wymagania techniczne określone przepisami prawa o ruchu drogowym, którymi transport drogowy ma być wykonywany.
Stąd wykładnia językowa i celowościowa przepisów zmierza do wymuszenia takiej organizacji pracy przedsiębiorstwa wykonującego transport drogowy, ażeby działalność ta odbywała się w sposób bezpieczny, bez zagrożenia dla życia, zdrowia i mienia innych osób. Sprawą przedsiębiorcy (przewoźnika) jest zawarcie takich umów i obmyślenie takich organizacyjnych rozwiązań, które dyscyplinować będą osoby wykonujące na jego rzecz usługi kierowania pojazdem czy to na zasadzie stosunku pracy, czy umowy zlecenia. Taka też jest idea i prewencyjny cel sankcji zawartych w powołanych w zaskarżonej decyzji przepisach. Akceptacja poglądu przeciwnego prowadziłaby do trudnych do zaaprobowania skutków, tj. przerzucenia odpowiedzialności za prowadzenie działalności gospodarczej, w jej najbardziej ryzykownym wymiarze, z przedsiębiorcy na jego kierowców. Ma zatem rację łódź dobry adwokat organ twierdząc, iż w istocie kierowca, w sytuacji wynikającej z bezspornego stanu faktycznego - nie jest przewoźnikiem, a wykonuje jedną z czynności składającą się na sekwencję działań, których suma dopiero jest transportem drogowym, w rozumieniu ustawy o transporcie drogowym.
W niniejszej sprawie nie można podzielić poglądu co do odpowiedzialności administracyjnej kierowcy, skoro kierując pojazdem nie wykonywał przewozu rzeczy, a jedynie obowiązki wynikające ze stosunku pracy, łączącego go ze skarżącą spółką, będącą podmiotem gospodarczym, posiadającym stosowne uprawnienie administracyjne do wykonywania transportu drogowego.
Brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że organy odmówiły wiary zeznaniom kierowcy - Piotra F. Ich treść posłużyła organom jedynie do ustalenia faktu zamontowania i korzystania z urządzenia niedozwolonego. Natomiast nie miała w ogóle wpływu zarówno na samą zasadę, jak i zakres odpowiedzialności skarżącej spółki za stwierdzone naruszenia. Jak już bowiem wskazano wyżej, to przedsiębiorca ponosi ryzyko - i związaną z nim odpowiedzialność - za osoby, którymi się posługuje przy wykonywaniu działalności przewozowej. Bez jakiegokolwiek wpływu na ww. zasadę i zakres odpowiedzialności skarżącej pozostałoby przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka wnioskowanego przez skarżącą. Dlatego też należy uznać, że postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w zakresie całkowicie wystarczającym do poczynienia niewadliwych ustaleń faktycznych.
Ze zgromadzonego w aktach sprawy materiału dowodowego wynika bezsprzecznie, że w kontrolowanym pojeździe do urządzenia rejestrującego podłączono niedozwolone urządzenie dodatkowe. Podłączenie urządzenia ukazują wykonane w trakcie kontroli zdjęcia. Potwierdza to także w swoich zeznaniach przesłuchany w charakterze świadka Piotr F., wskazując dodatkowo, że urządzenia tego używał w dniu kontroli. Sama skarżąca, zarówno w odwołaniu, jak i w decyzji, nie zaprzecza tym faktom, wywodząc jedynie, że nie ona powinna być adresatem decyzji, a co za tym idzie - ponosić odpowiedzialności za stwierdzone naruszenia.
Ustawa o transporcie drogowym nakłada na podmioty gospodarcze wykonujące przewóz kary pieniężne za wykonywanie przewozu drogowego z naruszeniem przepisów dotyczących stosowania urządzeń rejestrujących samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy i postoju. Wyliczenie tych naruszeń zawiera załącznik do ustawy, wskazujący jednocześnie wysokość wspomnianych kar. I tak, zgodnie z lp. 11.1 ust. 2a załącznika, wykonywanie przewozu drogowego pojazdem wyposażonym w urządzenie rejestrujące, do którego podłączone zostały niedozwolone urządzenia dodatkowe, sankcjonowane jest karą pieniężną w wysokości 10.000 zł. Karą zagrożone jest zatem samo podłączenie niedozwolonego urządzenia dodatkowego, nie zaś korzystanie z niego.
Z kolei samowolna ingerencja w pracę urządzenia rejestrującego zainstalowanego w pojeździe, wskutek której nastąpiła zmiana wskazań urządzenia w zakresie prędkości pojazdu, aktywności kierowcy lub przebytej drogi, zagrożona jest - w myśl lp. 11.1 ust. 2c załącznika do ustawy - karą pieniężną w wysokości 5.000 zł.

Share this post
Repost0
To be informed of the latest articles, subscribe:
Comment on this post